ZUPA KURKOWA

Zupa kurkowa

Grzybiarze poszli w las! Social media toną pod naporem grzybów, sama nie mogę doczekać się grzybobrania i może uda mi się nwet w tym tygodniu splądrować pobliskie zagajniki. O ile samo zbieranie grzybów uwielbiam, to już ich przerabianie nie bardzo. Dlatego jak największą ilość zbiorów staram się przetwarzać w błyskawicznee ciepłe dania. Sosy, jajecznice, omlety, zupy i dziesiątki grzybowych wariacji. Poniedziałek obudził mnie tęsknotą za zupą kurkową, wychodząc po kurki wyjęłam z zamrażarki bulion i przed południem miałam obiad. Kurki to nadgrzyby to lisiczki za którymi gonimy po lasach jak w malignie, żeby póżniej uśmiechać się do tych mikro stadek. Kocham w nich wszystko i w tym roku jem je od lipca bez przerwy, czuję się nasycona!

SKŁADNIKI:

  • 1,5 l bulionu
  • 1 łyżka masła
  • 1 cebula
  • 3 ząbki czosnku
  • 4 liście laurowe
  • gałązka rozmarynu
  • 5 szt ziela angielskiego
  • 400 g kurek
  • 4 ziemniaki
  • pęczek pietruszki
  • pęczek koperku
  • opakowanie jogurtu naturalnego
  • pieprz
  • sól
  • szczypiorek do podania

PRZYGOTOWANIE :

Na maśle podsmażamy pociętą w kosteczkę cebulę i czosnek, dodajemy liście laurowe, ziele angielskie i rozmaryn. Zalewamy bulionem i zagotowujemy. Zmniejszamy ogień i dodajemy pokrojone w kosteczkę ziemniaki i kurki. Gotujemy 20 min. Zupę doprawiamy solą, pieprzem, posiekanymi ziołami. Do kubka odlewamy łyżkę wazową gorącej zupy i 2 łyżki kurek, dodajemy jogurt i blendujemy. Masę jogurtową dodajemy do zupy, podgrzewamy i podajemy posypaną szczypiorkiem. Pyszka!

Zupa kurkowa

 

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *