Mam na imię Magda. Mieszkam w Łodzi. Dzięki postawieniu na pasję w życiu, teraz robię to co kocham i dzięki czemu życie jest trochę bardziej znośne:-)
Zawsze lubiłam gotować, książki kucharskie łykałam jak beletrystykę, a z wakacji zamiast pamiątek zwoziłam przyprawy. W egzotycznych krajach wolałam iść na kurs gotowania niż nurkowania, ale nadal pracowałam w korporacji…
W 2013 r.do pracy w kuchni zatrudnił mnie Aleksander Baron i po dzień dzisiejszy jestem mu wdzięczna:-) Pracując na Solcu miałam okazję poznać wspaniałych ludzi, wielu bardzo zdolnych szefów kuchni i nauczyć się od podstaw pracy kucharza. Dzięki Aleksowi i jego wręcz wizjonerskiemu podejściu do jedzenia miałam okazję zetknąć się z produktami o jakich nie śniłam. Z dnia na dzień miałam możliwość poznać gatunki roślin, ryb czy rodzaje mięs z jakimi wcześniej się nie zetknęłam no i … podroby – wielka miłość Aleksa i moja od zjedzonych pierwszych jąder na maśle z rozmarynem 🙂
W tym samym czasie co praca w kuchni postanowiłam zacząć pisać blog kulinarny, który wystartował 26 lutego 2013 r. i od tego czasu z zadziwiającą wręcz jak na siebie systematycznością staram się publikować na nim przepisy. Piętą Achillesową prowadzenia bloga były zdjęcia… Pierwsze zamieszczane zdjęcia były robione telefonem i nie wyglądają zbyt zachęcająco 🙂 Perwersyjnie lubię czasem wrócić do któregoś z pierwszych przepisów, aby sprawdzić, czy na pewno jest progres. Kupiłam aparat, książki, uczestniczyłam w kursach, przemeblowałam kuchnię, aby zawsze mieć dostęp do okna, ale przede wszystkim robiłam zdjęcia. I te zdjęcia mnie wessały. Więc teraz robię je nałogowo.
Dzięki temu, że odważyłam się zrobić nie “małą” rewolucję w swoim życiu, obecnie gotuję, publikuję, fotografuję, współpracuję z restauracjami, portalami i magazynami. Poznaję niesamowitych ludzi zarażających pasją i optymizmem. A tak na prawdę jeszcze nie wiem kim będę jak dorosnę 😉 Życie nie przestaje mnie zaskakiwać!