Pyszne mocno czekoladowe ciasto, przełamane kwaskowatym smakiem owoców i polewą z dodatkiem otartej skórki z cytryny. Robiąc to ciasto martwiłam się, że przesadziłam, że za dużo się w nim dzieje, ale o dziwo smaki się dopełniają i uzupełniają. Bardzo odpowiada mi tak intensywne połączenie smaków. Polecam wszystkim łasuchom!
SKŁADNIKI:
CIASTO:
- 4 duże jajka
- 60 g cukru
- 60 g kakao
- 60 mąki
Białka oddzielamy od żółtek i ubijamy na sztywną pianę. Do ubitych białek dodajemy powoli cukier i miksujemy przez ok minutę. Następnie dodajemy żółtka i ponownie miksujemy. W misce mieszamy przesianą mąkę z kakao i delikatnie mieszamy z masą jajeczną. Małą tortownicę – średnica ok 25 cm – wypełniamy ciastem. Murzynka pieczemy 40 minut w 170 stopniach.
SOS MALINOWY:
- ćwierć kilo malin
- 2 łyżki cukru
Maliny podgrzewamy z cukrem i gotujemy aż owoce się rozpadną. Studzimy i nasączamy sosem przekrojone na pół ciasto. Murzynek sam w sobie jest suchy, jeśli uważamy że sosu mamy zbyt mało na nasączenie 2 połówek ciasta możemy do niego dodać likier wiśniowy, lub gin.
MUS Z MASŁA ORZECHOWEGO:
- 200 g solonego masła orzechowego
- 50 ml śmietany 18%
Śmietanę ucieramy z masłem na gładką masę. Mus wykładamy na nasączony na spód ciasta.
POLEWA CZEKOLADOWA:
- tabliczka 200 g gorzkiej czekolady
- 1/2 tabliczki białej czekolady
- otarta skórka z 1 cytryny
- łyżka masła
- łyżka śmietany 30%
W garnuszku rozpuszczamy masło, dodajemy śmietanę i podgrzewamy. Zdejmujemy z ognia i dodajemy pokruszoną czekoladę i otartą skórkę cytrynową. Mieszamy aż czekolada się rozpuści. Nakładamy na ciasto szpatułką tworząc wirki.