Chłodnik z tego przepisu wychodzi perfekcyjny, bardzo kremowy, wyrazisty w smaku, przepełniony aromatami lata. Polecam tego lata eksperymentować z chłodnikami, to pożywne i bardzo zdrowe zupy, które dodatkowo schłodzą nam organizm i nie spowodują senności w trakcie dnia. Uwielbiam chłodniki, w zeszłym roku zaserwowałam 3 bardzo róże przepisy na blogu, w tym roku postaram się aby było uch dużo więcej.
SKŁADNIKI:
- 1 litr kefiru
- 0,5 litra bulionu drobiowego
- pęczek botwinki
- 1 ogórek świeży
- pęczek rzodkiewek
- 1 czosnek
- pęczek koperku
- sok z połowy cytryny
- sól
- świeżo mielony pieprz
Buraczki obieramy i tniemy w drobną kostkę, łodygi bez liści tniemy w 0,5 cm kawałki. Liści w tym przepisie nie używamy. Buraczki i łodygi zalewamy bulionem drobiowym i gotujemy ok. 15 minut, aż zmiękną. Wywar studzimy. Pozostałe warzywa tniemy w kostkę i dodajemy do ostudzonego wywaru wraz z poszatkowanym koperkiem (część odkładamy do podania). Zalewamy całość kefirem i wstawiamy do lodówki na co najmniej 2 godziny. Smakujemy chłodnik i ewentualnie doprawiamy solą i pierzem, podajemy posypany koperkiem.
cudne zdjęcia! a chłodniki idealne są na zbliżające się upały :]
Dziękuje, chłodnik jest przepyszny!!