Najsmaczniejsze, najzdrowsze, najładniejsze – warzywa z własnego ogródka. Młodziutkie, chrupiące, słodziutkie i pełne smaku. Chętnie jedzone na surowo prosto z grządki, ale równie chętnie smażone na maśle, oprószone gruboziarnistą solą i pieprzem. Możemy w trakcie smażenia dodać łyżkę miodu lub/i octu balsamico. Możemy potraktować je jako dodatek, lub samodzielne danie. Pochwała prostoty.
SKŁADNIKI NA 2 PORCJE:
- 12 młodych marchewek
- 8 małych buraczków
- 4 cebulki
- 2 główki czosnku
- 2 łyżki masła
- sól, pieprz
Warzywa dokładnie myjemy i odcinamy natki. Na patelni rozgrzewamy masło i wrzucamy warzywa. Na małym ogniu podsmażamy warzywa aż zmiękną. Solimy, pieprzymy, podajemy ciepłe. PYCHA!
Piękne zdjęcia! Board faktycznie fotogeniczny, wcale się nie dziwię, że “nadużywasz”.
Dziękuję Kingo, sama widzę na nich wiele niedociągnięć, ale od Ciebie taki komplement to duża motywacja!