Figi lubię w każdej postaci, suszone, pieczone, surowe, wytrawne i słodkie. Połączenie pieczonych fig z serem to klasyka – wybór sera to już inna, bardzo odpowiedzialna kwestia:-) Początkowo chciałam zaeksperymentować z kozią chałwą, ale niestety okazała się tego dnia nie do dostania, pewna miła Pani zaproponowała mi owczy twarożek jako idealny mariaż ze słodkimi figami i miała rację. Danie to można traktować jako przystawkę, podwieczorek, lub pyszne śniadanie.
SKŁADNIKI NA 2 PORCJE:
- 4 dojrzałe figi
- kawałek masła
- 1 łyżka miodu
- garść pistacji
- 100 g. twarogu owczego
Figi ostrym nożem nacinamy na krzyż i faszerujemy masłem. Miód i połowę pistacji układamy na owocach i pieczemy przez ok. 10 minut w piekarniku nagrzanym do 200 stopni. Podajemy ciepłe z twarożkiem i pistacjami.
Fantastyczny blog! Właśnie odkryłam dzięki “Jemy w Łodzi”. Super!!
Bardzo mi miło:-) Zapraszam do gotowania!
Swoją drogą zawsze się zastanawiałam co z figową skórką? zjada się bez problemu?
Tak, skórka jest jadalna, nie ma z nią żadnych problemów:-)