Z fasolką mung spotkałam się już jakiś czas temu wertując książki kucharskie, jednak dopiero kilka dni temu trafiłam na nią przez przypadek na półce sklepowej i od razu mnie urzekła swoim urokiem. Namoczona surowa fasolka ma bardzo świeży, wiosenny smak, zielonego młodego groszku. Poniżej wykorzystałam ją do pysznej, zdrowej zupy, następnym razem planuję sałatkę i na pewno wykorzystam ją w kilku wariacjach jeszcze tej zimy:-)
SKŁADNIKI:
- 250 g fasolki mung
- 1 duża cebula
- 1 świeża papryczka chilli
- 4 ząbki czosnku
- łyżka masła
- 3 łyżki oliwy
- 2 łyżeczki kuminu
- 2 łyżeczki ziaren kolendry
- 1/2 łyżeczki kardamonu
- łyżeczka kurkumy
- jarmuż 3 gałązki
- bulion warzywny ok. 1,5 litra
- sól
Fasolkę moczymy przez noc w wodzie. Rano odsączamy. Ziarna kolendry prażymy na suchej patelni i rozgniatamy w moździerzu. Na oliwie z masłem podsmażamy cebulę i czosnek ok. 3 minuty i dodajemy pozostałe przyprawy, oraz namoczoną fasolkę mung. Całość zalewamy bulionem i gotujemy ok. 40 minut, aż fasolka będzie miękka. Jarmuż myjemy i tniemy na małe kawałki, oczyszczając z grubszych łodyg. Jarmuż dodajemy do zupy i gotujemy kolejne 10 minut. Zupę doprawiamy solą i uzupełniamy wodą jeśli zbyt mocno zgęstniała. Podajemy z pieczywem.