Zapraszam na japoński fusion. Moja spiżarnia pęka w szwach od japońskich past, panko, suszonych małych rybek, glonów i oczywiście herbat. Małymi kroczkami będę namawiała Was do łącznia orientalnych smaków z tradycyjnymi daniami polskiej kuchni. Przednówek to ciężki czas, zimowe zapasy powoli się kończą, a do nowalijek jeszcze daleka droga… Moje zakupy wyglądają coraz smutniej, ale to nie znaczy, że mamy zrezygnować ze zdrowego jedzenia. Połączenie ziemniaków z super zdrową i pyszna pastą miso okazało się genialne! Prażony sezam świetnie podbija smak zupy, także nie rezygnujcie z tego prostego, ale bardzo istotnego dodatku. Przepis powstał zainspirowany akcją Cisowianka -Gotujmy Zdrowo. Mniej Soli. Lekko słony smak zupie nadaje w tym wypadku biała pasta miso, która jest zrobiona ze sfermentowanej soi, która ma nieoceniony, dobroczynny wpływ na nasze organizmy. Spróbujmy klasyczną kartoflankę zamiast z boczkiem podać z miso, będzie zdrowo, smacznie i orientalnie!
SKŁADNIKI:
- 1 duży por
- 2 ząbki czosnku
- 2 szalotki
- kawałek imbiru wielkości kciuka
- 1 kg ziemniaków
- 2 łyżki białej pasty miso
- 1 l bulionu warzywnego
- 1 łyżka oliwy
- prażony sezam
W garnku o grubym dnie podgrzewamy oliwę do której dodajemy posiekaną cebulę, czosnek, imbir i pora. Podsmażone warzywa zalewamy bulionem, dodajemy obrane i pocięte w ćwiartki ziemniaki. Gotujemy ok. 40 minut i blendujemy. Do kremu dodajemy pastę miso. Zupę podajemy posypaną sezamem.