To moje pierwsze scones i to od razu z truskawkami i to od razu takie pyszne!!!! Nie wiem czemu przez te wszystkie lata nie pokusiłam się o ich zrobienie. Są super proste i super pyszne, a do tego można je jeść na śniadanie i podwieczorek 🙂 Wykroiłam je dość małą szklanką i z podanych proporcji wyszła cała blacha bardzo smacznych bułeczek/ciasteczek. Zjedzcie je koniecznie z dobrej jakości masłem… tak smakowały mi najbardziej 🙂 Przyznam, że ciasto przez owoce ma bardzo specyficzną konsystencje i dość dobrze podsypywałam je mąką zagniatając, ale wyszło idealnie. Już nie mogę odczekać się wersji z jagodami 🙂
SKŁADNIKI:
- 3 kłącza rabarbaru
- garść truskawek
- 2 łyżki miodu
- imbir
Rabarbar i truskawki smażymy z miodem, aż owoce zaczną się rozpadać
CIASTO:
- szklanka mąki+do podsypania
- szklanka pociętych drobno truskawek
- mała łyżeczka proszku do pieczenia
- szczypta soli
- łyżeczka cukru
- 60 g masła
- skórka otarta z cytryny
- 1 małe jajko
- ok. 75 ml mleka
Suche składniki rozcieramy z masłem w palcach. Jajko roztrzepujemy z mlekiem. Do suchych składników dodajemy 2/3 mieszanki mlecznej i zagniatamy. Dodajemy truskawki i otartą skórkę z cytryny. Podsypujemy mąką i zagniatamy kilka razy. Ciasto powinno być dość kleiste, ale jeśli przez owoce jest zbyt rzadkie dodajemy mąki. Ciasto rozpłaszczamy na placek o grubości ok. 2 cm i szklanką wycinamy bułeczki, zagniatamy ponownie i wycinamy do wykończenia ciasta. Bułeczki układamy na papierze do pieczenia i smarujemy pozostałym jajkiem.
Pieczemy ok. 20-25 min w zależności od wielkości bułeczek w piekarniku nagrzanym do 220 stopni.
Podajemy z masłem i konfiturą rabarbarową. Przepychota.
porywam bułeczkę i marmoladę! uwielbiam takie przysmaki.
Karmelitko super, zajadamy się nimi co kilka dni i czasem palce parzą 🙂
Przepiękne i przepyszne są Twoje potrawy :)) Zdjęcia cudowne!
Dziękuję, ja się zaśliniłam dziś nad Twoim clafoutis z wiśniami:-)!!!