Wakacje są super, ale do tego chyba nikogo nie muszę przekonywać 😉 Długi sierpniowy weekend spędziłam w Neapolu, gdzie folgowałam sobie ze… wszystkim w sumie 🙂 Nie sposób oprzeć się nieprawdopodobnie pysznej pizzy, owocom morza, czy genialnym słodyczom. Kulinarnym szlakiem zwiedzaliśmy Neapol, wydeptywaliśmy własne ścieżki i byliśmy zuroczeni tym pysznym miastem. Poniższe danie to wariacja nt. jednego z przysmaków jakie jadłam na włoską kolację – ośmiorniczek w pomidorach. Bardzo spodobał mi się pomysł dodania grzanek do sosu, a kapary i oliwki cudownie go zakwaszają. Ja użyłam świeżych pomidorów z działki. Własne warzywa to skarb, wie o tym każdy gotujący amataor i chef kuchni, w koncepcie Water & Wine wszystkie warzywa pochodzą z własnej ekologicznej hodowli. Tylko nieliczni moga sobie pozowlić na taką jakość półproduktu. Sos miał obłędny smak i gwarantuję, że będziecie go powtarzać notorycznie ze zróżnicowanym ‘wkładem’ . U mnie dziś w pomidorach pływają krewetki, ale kto wie co wpadnie do sosu za tydzień ;-)?
PRZEPIS NA PIECZONE KREWETKI W SOSIE POMIDOROWYM
SKŁADNIKI NA 2 PORCJE:
- 200 g surowych krewetek z ogonkami
- 3 pomidory gargamele
- ząbek czosnku
- 1 papryczka chili
- 1 łyżka kaparów
- 1 łyżka masła
- 1 łyżeczka wędzonej papryki
- 2 łyżki pociętych czarnych oliwek
- 1/2 cebuli
- 2 kromki chleba na zakwasie
- oliwa
PRZYGOTOWANIE:
Chleb kroimy w drobną kostkę i smażymy na oliwie. Grzanki przesypujemy do miseczki i odstawiamy.
W garnku o grubym dnie podgrzewamy masło na którym podsmażamy posiekany czosnek i cebulę. Dodajemy pokrojone w drobną kostkę pomidory, chili, kapary, oliwki i gotujemy sos aż odparuje o 2/3. Do naczynia żaroodpornego wlewamy sos i układamy krewetki, pieczemy w 180 stopniach przez ok. 8 minut. Do gotowych krewetek wrzucamy grzanki i natychmiast podajemy. Pyszka!
Inne pomysły na dania z krewetkami znajdziecie pod tym linkiem.
Przepis powstał we współpracy z Cisowianka. Gotujmy zdrowo.
O jesoo dostałam ślinotoku;-) Zmykam lepiej…
Marzena najlepiej po prostu zrób krewetki ;-)))
Cześć!
Proszę doradź skąd brać takie krewetki, o których wspominasz. Dziękuję!
Cześć, krewetki surowe, obrane z pozostawionymi ogonkami kupuję w Makro, bardzo polecam 😉
Podobne danie jadłam ostatnio w hoteliku Złote Runo. Było przepyszne!
Ojej też bym je dzisiaj zjadła:-) Spróbuj je zrobić w domu są genialne!!!!