Uwielbiam mojego Tefala bo jestem leniem, nieznoszę sprzątać a przy nim brudzę tylko jeden garnek! Nie siekam, nie mieszam, nastawiam i znikam, wracam i jem. To urządzenie to zbawienie dla kuchennych leniwców. Kiedy w okno zadudnił ponownie jesienny deszcz, nie zastanawiałam się długo nad lunchem. Wiedziałam, że muszę zjeść kolorowo, rozgrzewająco i pysznie 🙂 Zrobienie tej zupki zajmie Wam dosłownie kwadrans, a zapewniam, że garnki, miski, talerze zostaną wylizane. Życzę Wam wspaniałego weekendowego lenistwa, ja niestety ten weekend mam bardzo pracujący… 🙂
PRZEPIS NA ROZGRZEWAJĄCĄ ZUPĘ IMBIROWĄ Z KREWETKAMI
SKŁADNIKI:
- 3 szalotki
- kawałek imbiru wielkości kciuka
- 3 ząbki czosnku
- 4 listki limonki kaffir
- 1 łyżeczka oleju kokosowego
- 2 łyżeczki tajskiej pasty chili
- 1 papryczka czerwona chili
- 400 ml mleka kokosowego
- sok z 1 limonki
- 1 łyżeczka pasty z tamaryndowca ( opcjonalnie, można ją zastąpić sokiem z cytryny)
- 1 łyżeczka cukru kokosowego
- łodyki świeżej kolendry z jednego pęczka
- 2 łyżeczki sosu rybnego
- 600 ml bulionu
- małe opakowanie makaronu vermicelli z fasoli
- 9 krewetek szarych, obranych
- sezam
- prażona cebulka
PRZYGOTOWANIE :
TEFAL CUSINE COMPANION: Do misy z założonym ostrze, dodajemy: olej kokosowy, papryczkę, czosnek, listki limonki, imbir, szalotki, łodygi kolendry – prędkość 12, czas 10 sekund. Zmieniamy ostrze na mieszadło i podsmażamy na programie Slow Cook P1 130 stopni, 5 minut. Dodajemy pastę z tamaryndowca, cukier, pastę chilli, bulion i gotujemy 5 min w 100 stopniach. Na kolejne 4 min dodajemy krewetki. Ustawiamy prędkość na 1 niezmniejszając temperatury, dodajemy makaron, mleko kokosowe i sok z limonki. Gotujemy ok. 3 min. Zupa gotowa. Podajemy z prażoną cebulką, sezamem i listkami kolendry. Przepychota.
METODA TRADYCYJNA: Czosnek, listki limonki, papryczkę, imbir, szalotki, łodygi kolendry drobno tniemy i podsmażamy w rondlu na oleju kokosowym. Do warzyw dodajemy pastę z tamaryndowca, cukier, pastę chilli, bulion i zagotowujemy, zmniejszamy ogień i dodajemy krewetki. Kiedy krewetki zmienią kolor na różowy doprawiamy zupę sokiem z limonki, mlekiem kokosowym i dokładamy makaron, który błyskwicznie zmięknie. Zupę podajemy z prażoną cebulką sezamem i listkami kolendry. Przepychota.
Wygląda super! Dziś wypróuję 🙂
I jak smakowała? Dziękuje za jej przypomnienie, muszę ją zrobić ponownie 🙂