Sezon na zimowe szaleństwa start! To danie dla kilku wygłodniałych śnieżnych panter zrobiłam na specjalne zamówienie, zostanie wywiezione do Austrii i zjedzone po wspaniałym dniu na stoku. Nie oparłam się pokusie i zrobiłam porcyjkę więcej, nie musiałam nawet specjalnie udawać zziębniętej, żeby się ogrzać tym pysznym gulaszem. Jest pikantny i słodki, wyrazisty i delikatny, jest idealny. Szybkie kładzione kluseczki i zielona sałata z winegretem były idealnym dopełnieniem prawie zimowej kolacji:-)
SKŁADNIKI:
- 1 kg łopatki wołowej
- 4 ząbki czosnku
- 3 czerwone cebule
- 2 łyżki słodkiej wędzonej papryki
- 3 szt.papryczek chipotle w sosie adobo
- 2 łyżki koncentratu pomidorowego
- 2 łyżki brązowego cukru
- 2 łyżki masła
- oliwa
- daktyle
- 2 puszki pomidorów
- mała puszka koncentratu pomidorowego
- świeżo mielony pieprz
Na maśle z oliwą podsmażamy partiami pocięte w kostkę mięso. Mięso odstawiamy, a na tłuszczu ze smażenie mięsa podsmażamy cebulę w krążkach i czosnek. Do warzyw dodajemy paprykę w proszku i chipotle w sosie, pomidory, koncentrat pomidorowy, cukier i mięso. Jeśli sos jest zbyt gęsty dodajemy szklankę wody. Mięso dusimy ok. 3 godziny, dodajemy pocięte daktyle i gotujemy jeszcze ok. 40 minut. Podajemy z zieloną sałatą, kluskami kładzionymi i świeżo mieloną dużą ilością pieprzu. Rewelacja!