Przepis na te cudne chlebki znalazłam tu. Dodałam tylko garść świeżych ziół i… robiłam je już dwukrotnie. Są przepyszne. Bardzo maślane, delikatne no i domowe. Można je jeść same z dodatkiem np. wędzonej soli, możemy je podać jako dodatek do dań indyjskich, lub nafaszerować serami, lub mięsem. Kolejny przepis, który daje nam w zasadzie nieograniczone pole możliwości. Smacznego!
SKŁADNIKI:
- łyżeczka soli
- 1/2 łyżeczki proszku do pieczenia
- 2 szklanki mąki
- 2/3 szklanki wody
- świeże zioła
- kostka masła
W misce łączymy mąkę z solą, proszkiem do pieczenia i wodą.Zagniatamy gładkie ciasto i odstawiamy na pół godziny do odpoczęcia. ciasto wykładamy na stolnicę i dzielimy na 8 części. Kształtujemy kule, przykrywamy ściereczką i odstawiamy na kwadrans do odpoczęcia.
Stolnicę smarujemy miękkim masłem. Kulkę ciasta rozciągamy dłońmi na posmarowanej masłem stolnicy i ciasto również smarujemy masłem. Rozciągamy ciasto tak, aby było aż przejrzyste, posypujemy posiekanymi bardzo drobno ziołami u zwijamy w rulonik, a następnie zwinięty rulon zawijamy w kształt bułeczki i odstawiamy na kolejny kwadrans.
Ciasto rozwałkowujemy delikatnie na ok. 0,5 cm grubości i smażymy na suchej patelni po ok. 1,5 min z każdej strony. Podajemy ciepłe z ulubionymi dodatkami np. z musem z białego sera, oliwą, wędzoną solą.