Rosołek jak w jeżycejadzie to moja ukochana zupa, zupa balsam. Nerwy w konserwy i gorący rosołek uratują nawet parszywy poniedziałek 😉 Rosołek na kurce, pulpeciki wegetariańskie i obiadek gotowy. A po obiadku dalej wio do roboty. A jaka jest Wasza ukochana zupa?
PRZEPIS NA ROSÓŁ Z WARZYWNYMI KLOPSIKAMI
SKŁADNIKI 4 PORCJE:
- makaron soba
- 1 l bulionu drobiowego – ja miałam esencjonalny bulion z kaczki
KLOPSIKI:
- ugotowane 2 marchewki z rosołu
- pół pęczka pietruszki
- 1 cebula
- 400 g ciecierzycy
- szczypta soli
- 1 papryczka chili
- 1 jajo
- sól
- pieprz
- łyżeczka masła
- 2 łyżki oliwy
PRZYGOTOWANIE:
Cebulę drobno siekamy i podsmażamy na maśle. Marchewki rozdrabniamy widelcem, pietruszkę siekamy. Ciecierzycę blendujemy z oliwą i jajkiem na jednolitą masę. Do masy dodajemy pozostałe posiekane warzywa, doprawiamy solą, pieprzem i forujemy klopsiki. Smażymy na maśle z każdej strony, aż klopsiki się ładnie zarumienią.
Makaron soba gotujemy zgodnie z instrukcją z opakowania.
Rosół podajemy z makaronem, pulpetami i plasterkami limonki. Pyszka!
Wieki całe nie jadłam rosołu…
Moja ulubiona to pomidorowa; z ryżem albo zabielana z makaronem. Smak dzieciństwa 🙂
O rany!!! a ja rosół conajmniej raz w tygodniu:-)