Jedyny słuszny barszcz to barszcz z kiszonych buraków. Sok z kiszonych buraków można wykorzystać nie tylko do zrobienia zupy, jest on tak bogaty w mikroelementy i witaminy, że można go pić codziennie w niewielkich ilościach na zdrowie:) Przepis na kiszone buraki pochodzi oczywiście od MAMY:)
KISZONE BURAKI
SKŁADNIKI:
- 1 kg buraków
- zimna, przegotowana woda
- skórka od chleba pieczonego na zakwasie
- pół główki czosnku
- 1 łyżka soli
- pół łyżki pieprzu niemielonego
Buraki obrać i umyć, przełożyć do czystego słoika, dodać przyprawy i zalać wodą. Słoik zamknąć i odstawić na 3-4 dni, na powierzchni powinna pojawić się piana, buraki powinny kisić się około tygodnia, po tym czasie gotowe są do ugotowania barszczu, lub odcedzenia i wykorzystania samego soku spod buraków.
BARSZCZ
SKŁADNIKI:
- włoszczyzna
- 1,5 l wody zimnej
- 1 łyżeczka majeranku
- 1 listek laurowy
- 2 łyżeczki soli
- 1/2 łyżeczki cukru
- 1 łyżka soku z cytryny
- 1 łyżka pieprzu mielonego
W dużym garnku zagotować wodę z umytymi, obranymi warzywami, wywar gotować przez ok. 1 godzinę, po tym czasie należy odcedzić warzywa, które już nam się nie przydadzą. Do wywaru dodać zakwaszone buraki wraz z płynem (bez skórki od chleba), doprawić solą, cukrem, pieprzem, majerankiem i liściem laurowym a na końcu sokiem z cytryny. Barszczyk gotować w sumie ok. 1,5 godziny aż buraki zmiękną, nie można dopuścić do wrzenia zupy, aby nie straciła koloru.
USZKA:
- 3 szklanki mąki
- 1 szklanka ciepłej wody
- 1 jajko
- 300 g ugotowanej wołowiny
- 1/2 łyżeczki pieprzu
- 1 łyżeczka soli
- 1 mała cebula
Mąkę połączyć z wodą i jajkiem, wyrobić na posypanej mąką stolnicy i odstawić na 30 minut do odpoczęcia. W tym czasie przygotowujemy farsz, przeważnie korzystam z gotowanego mięsa z wywaru, gotowaną wołowinę mielimy i mieszamy z podsmażoną drobno posiekaną cebulą. Farsz doprawiamy do smaku pieprzem i solą. Ciasto cienko rozwałkowujemy na stolnicy, wycinamy szklanką koła i na środek nakładamy niewielką kulkę farszu. Pierogi gotujemy we wrzącej, osolonej wodzie do wypłynięcia i przekładamy do dużej miski, polewając oliwą, aby się nie skleiły. Z tego przepisu przeważnie zostaje mi 1/3 ciasta, można je zamrozić i wykorzystać do pierogów z innym farszem.
Barszczyk przed podaniem podgrzewamy z pierogami i podajemy gorący.
2 komentarze