Wspaniała świeża makrela zapieczona w marynacie z harissy, podana z puree z zielonego groszku z miętą i cytryną przenosi nas w słoneczne marokańskie klimaty.
SKŁADNIKI NA 2 PORCJE:
- 2 świeże makrele
- 1 cytryna
- skórka otarta połowy cytryny
- sok z połowy cytryny
- 4 łyżki gotowej pasty harissa
- 5 ząbków czosnku
- 1 łyżka kuminu
- oliwa
- 1/2 kostki masła
- duża garść świeżej mięty
- 400 g. mrożonego groszku
- sól
- pieprz
- pistacje ok. 20 szt.
- oliwa
Na suchej patelni prażymy kumin. W miseczce mieszamy harissę z 2 pokrojonymi w plasterki ząbkami czosnku i kuminem. Umyte i dokładnie osuszone ryby nacinamy w 4 miejscach po skosie i dokładnie smarujemy je marynatą wkładając ją także w zrobione w rybie nacięcia. Groszek zalewamy wodą i gotujemy do miękkości. Do ugotowanego, odcedzonego groszku dodajemy masło, sól, posiekaną miętę, otartą skórkę i sok z cytryny i rozgniatamy widelcem. Do gotowego puree dodajemy połowę pistacji. Rozgrzewamy odrobinę oliwy na patelni grillowej i smażymy makrelę z każdej strony ok. 8 minuty. Czas smażenia uzależniony jest od wielkości ryby. Obok ryb smażymy również przepołowioną cytrynę. Na talerzu układamy puree z groszku, podsmażoną cytrynę i makrelę, danie dekorujemy pozostałymi pistacjami, miętą i polewamy odrobiną oliwy.
cudo, cudo i jeszcze raz cudo:) przepis wręcz idealny, świetne połączenie cudownych smaków. naprawdę przypadło mi do gustu!
Dziękuję:)) bardzo szybki w wykonaniu obiad przepełniony egzotycznymi aromatami, polecam wypróbowanie:-)
ale fuzja smaków. wow.
bardzooo smaczna fuzja:)
Co się odwlecze… dopiero dzisiaj wypróbowałam ten przepis i jestem zachwycona!! Krótki czas przygotowania, a efekt nieziemski. Dzięki Twoim przepisom zaczynam wierzyć, że potrafię gotować 🙂
Wspaniale:-)!!!