Wrześniowe grillowanie zobowiązuje. Jesienne smaki, zapachy, zachody i wschody. Romantycznie i lirycznie. Śliwki i pomidory o tej porze roku są najlepsze, a ich połączenie tworzy najlepszy sos nie tylko do mięs.
SKŁADNIKI:
- 1 kg pomidorków koktajlowych
- 1/2 kg śliwek
- 1 cebula
- 1/2 główki wędzonego czosnku
- 1 suszona papryczka chilli
- 1 gwiazdka anyżu
- łyżeczka mielonego kuminu
- łyżeczka kolendry
- łyżeczka cynamonu
- łyżeczka wędzonej papryki
- łyżeczka cukru
- świeżo mielony pieprz
- 2 łyżeczki sosu Worcestershire
- 1 łyżka oliwy
W garnku o grubym dnie rozgrzewamy oliwę na której podsmażamy przyprawy, cebulę i czosnek. Do przypraw dodajemy pomidorki i wydrylowane śliwki. Gotujemy ok godzinę, doprawiamy sosem Worcestershire i blendujemy i odcedzamy przez sitko. Sos będzie kremowy i gęsty. Zamknięty i pasteryzowany w słoikach możemy przechowywać przez kilka miesięcy.
Sosie nastawiony, gotuje się powolutku,
aromatyczny, pikantny, będzie świetnym dopełnieniem różnych dań i tostów, dawno szukałam alternatywy dla chemicznych ketczupów.
Pozdrawiam cieplutko :))))!
Pani Aniu niezmiernie mi miło, że wypróbowuje Pani moje przepisy. Sos jest świetny i nawet bez pasteryzowania przez ponad tydzień używałam go do różnych dań i nic się z nim złego nie działo:-)
Nie ukrywam, gotowanie sprawia mi ogromną przyjemność, pod warunkiem, że nie ma w tym sztampy i bylejakości. To powód dlaczego tak chętnie korzystam z Pani przepisów. Teraz mam zamiar wypróbować sałatkę z grilowanych brzoskwiń.
Czekam z niecierpliwością na obiecane bułeczki ze śliwkami!:-))
Przepis na bułeczki postaram się jutro wrzucić, mam nadzieję, że znajdzie Pani u mnie wiele potraw wartych wypróbowania. Pozdrawiam:-)))