Każdy powód jest dobry do świętowania. A Cinco de Mayo świetny pretekst dla zrobienia pico de gallo, guacamole i usmażenia steków 🙂 Kuchnia meksykańska to jedna z moich ulubionych kuchni świata, dużo świeżych warzyw, owoców, pyszne mięsa i owoce morza, a to wszystko popijane orzeźwiającą Margaritą 🙂 Przed wakacjami w Meksyku myślałam, że nie lubię tequili i fasoli… cóż nadal uważam, że fasolowa papka serwowana do każdego dania to lekka przesada:-) Fiesta mexicana we wtorek, czemu nie?! 😉
PICO DE GALLO:
- 5 średnich pomidorów
- 3 cebulki dymki
- pół pęczka kolendry
- 3 papryczki jalapeno
- sok z 1/2 cytryny
- sól
GUACAMOLE:
- 3 awokado
- sól
- kolendra
- sok z cytryny ok. 2 łyżki
- 1 ząbek czosnku
- 1 x 200 g stek z rostbefu na osobę
- sól morska
- łyżka masła klarowanego
- 1 duża tortilla na osobę
- oliwa
Siekamy pomidory, jalapeno, dymke i kolendrę, mieszamy, skrapiamy cytryną i doprawiamy solą. Ja zostawiłam gniazda nasienne w papryczkach, w końcu to uczta meksykańska, ale jeśli wolicie łagodniejsze smaki, wystarczy usnąć pestki z papryczek przed siekaniem.
Awokado przekrawamy na pół, usuwamy pestkę i łyżką wybieramy miąższ. Owoce powinny być tak miękkie, że rozgniatamy je delikatnie widelcem. Doprawiamy startym na tarce czosnkiem, sokiem z cytryny, solą i kolendrą.
Tortillę kroimy w trójkąty i podsmażamy na oliwie.
Na patelni rozgrzewamy masło klarowane. Osuszone steki smażymy na maksymalnie duzym ogniu po ok. 2-3 min. z każdej strony. Z zewnątrz będą miały piękną opaloną warstwę a w środku będą delikatne i soczyste. Steki po zdjęciu z patelni odstawiamy na 3 minuty w ciepłe miejsce a następnie kroimy w grube plastry.
Steki podajemy z pico de gallo, guacamole i ciepłymi tortillami. Doprawiamy gruboziarnistą solą. Przepychota!
Wygląda smacznie 🙂 i jakie piękne zdjęcia!
Dziękuję 🙂