Bardzo dawno nie jadłam łososia i kiedy natknęłam się w sklepie na wyjątkowo świeży okaz nie mogłam mu się oprzeć. Postawiłam go jednak delikatnie odczarować. To moja letnia wariacja, która okazała się najlepszym rybnym daniem jakie jadłam w ostatnim czasie. Zróbcie koniecznie! Coś czuje, że truskawkowy sezon w tym roku będzie u mnie sezonem wytrawnych truskawek:-) To danie to idealna propozycja na nadchodzący długi weekend, szybkie w przygotowania i powalające smakiem!
SKŁADNIKI NA 2 PORCJE:
- 300 g filet z łososia ze skórą
- łyżka sosu teriyaki
- łyżka masła klarowanego
SALSA:
- szklanka pociętych w kostkę truskawek
- mała łyżeczka pikantnej pasty takiej jak tu
- pół pęczka kolendry
- łyżka soku z cytryny
- 1 słodki pomidor np. malinowy
- świeżo mielony pieprz
- łyżka oliwy
Wszystkie składniki salsy drobno kroimy i łączymy w misce. wstawiamy do schłodzenia na min. kwadrans do lodówki.
Na patelni o grubym dnie rozgrzewamy masło. Łososia smarujemy sosem teriyaki. Na patelni skórą do dołu układamy łososia i smażymy ok. 5-7 min. w zależności od grubości ryby od czasu do czasu polewając rybę gorącym masłem od góry. Rybę odwracamy na ostatnie 2 minuty od strony mięsa i smażymy na dużym ogniu.
Podajemy natychmiast z truskawkową salsą.
Przepis powstał przy współpracy z Cisowianka. Gotujmy zdrowo. Mniej soli