Stara dobra Pavlova nigdy się mi się nie znudzi. To taki prosty i pyszny deser, a tak wiele dziwnych legend i przesądów wokół niego narosło, że większość osób boi się spróbować go zrobić. Białka muszą być zimne, ubijamy je w metalowej misce, nie zmniejszamy ilości cukru, dodajemy go stopniowo, a gotową bezę wstawiamy do nagrzanego piekarnika! I wszystko. Nie zawsze dodaję ocet i mąkę ziemniaczaną, czasem jaja są tak dobrej jakości, że piana jest niezwykle sztywna i nie potrzebuje już żadnych dodatków. To co spróbujecie dzisiaj zmierzyć się z królową?
SKŁADNIKI:
- 3 białka
- 200 g cukru
- 1 łyżeczka mąki ziemniaczanej
- 1 łyżeczka octu jabłkowego
- 150 ml śmietanki 36%
- 100 g mascarpone
- 2 brzoskwinie
- garść malin
- łyżka miodu pitnego
- odrobina masła
- rozmaryn
Białka ubijamy na sztywną pianę i stopniowo dodajemy cukier nadal ubijając. Dodajemy ocet i mąkę ziemniaczaną.Na papier do pieczenia wykładamy ubite białka formując tak, aby w środku powstało wgłębienie. Bezę wkłądamy do piekarnika nagrzanego do 190 stopni i natychmiast zmniejszamy temperaturę do 120 stopni. Pieczemy ok. 1, 5 godziny. Zostawiamy w piekarniku do ostygnięcia. Brzoskwinie podsmażamy 2 minuty na maśle z rozmarynem, dodajemy miód pitny i redukujemy odrobinę sos. Owoce studzimy.
Śmietankę ubijamy na sztywno, dodajemy mascarpone i chłodzimy. Na wystudzoną bezę wykładamy krem, owoce i polewamy sosem spod brzoskwiń. Pycha!
Muszę przyznać, że ślinka cieknie jak patrzę na te zdjęcia!
🙂 Dzięki!
Zachwycająca 🙂
Uwielbiam bezy – jak już raz człowiek je ogarnie, to potem już sama przyjemność takie piec 🙂
Dokładnie, to na prawdę proste ciasto 🙂
Brzoskwinie z masłem, miodem i rozmarynem powaliły mnie smakowo. Kurde jakie to dobre!
Ciacho robiłam dzisiaj – nieziemskie!!!
Super! Wspaniale to słyszeć i dzieki za przypomnienie o tym przepisie!!!!