BRZOSKWINIOWA PAVLOVA – MEGA PYCHA!

D71A3186

Stara dobra Pavlova nigdy się mi się nie znudzi. To taki prosty i pyszny deser, a tak wiele dziwnych legend i przesądów wokół niego narosło, że większość osób boi się spróbować go zrobić. Białka muszą być zimne, ubijamy je w metalowej misce, nie zmniejszamy ilości cukru, dodajemy go stopniowo, a gotową bezę wstawiamy do nagrzanego piekarnika! I wszystko. Nie zawsze dodaję ocet i mąkę ziemniaczaną, czasem jaja są tak dobrej jakości, że piana jest niezwykle sztywna i nie potrzebuje już żadnych dodatków. To co spróbujecie dzisiaj zmierzyć się z królową?

SKŁADNIKI:

  • 3 białka
  • 200 g cukru
  • 1 łyżeczka mąki ziemniaczanej
  • 1 łyżeczka octu jabłkowego
  • 150 ml śmietanki 36%
  • 100 g mascarpone
  • 2 brzoskwinie
  • garść malin
  • łyżka miodu pitnego
  • odrobina masła
  • rozmaryn

Białka ubijamy na sztywną pianę i stopniowo dodajemy cukier nadal ubijając. Dodajemy ocet i mąkę ziemniaczaną.Na papier do pieczenia wykładamy ubite białka formując tak, aby w środku powstało wgłębienie. Bezę wkłądamy do piekarnika nagrzanego do 190 stopni i natychmiast zmniejszamy temperaturę do 120 stopni. Pieczemy ok. 1, 5 godziny. Zostawiamy w piekarniku do ostygnięcia. Brzoskwinie podsmażamy 2 minuty na maśle z rozmarynem, dodajemy miód pitny i redukujemy odrobinę sos. Owoce studzimy.

Śmietankę ubijamy na sztywno, dodajemy mascarpone i chłodzimy. Na wystudzoną bezę wykładamy krem, owoce i polewamy sosem spod brzoskwiń.  Pycha!

 D71A3181

6 komentarzy

Skomentuj gin Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *