Dzisiaj przepis na bardzo eleganckie, błyskawiczne pralinki w szałowym zielonym kolorze. Matcha ma specyficzny gorzki posmak, wiem, że potrafi budzić kontrowersje, ale o dziwo tym razem wszyscy – nawet dzieci – oblizywali się i mlaskali zjadając deser. W zależności od ilości dodanej śmietanki pralinki będą rozpływały się w ustach, przy tych proporcjach nie stężeją na kamień, będą delikatne i kremowe. W planach mam kolejne kolory i wariacje domowych czekoladek. Do dzieła!
SKŁADNIKI:
- 3 tabliczki białej czekolady
- łyżka masła
- łyżka matcha
- 150 g śmietanki 36%
W garnuszku podgrzewamy śmietankę, masło i dodajemy drobno posiekaną czekoladę. Dokładnie mieszamy, aż czekolada się rozpuści, zdejmujemy z ognia i przesiewamy do ciepłej mikstury zieloną herbatę. Na papier do pieczenia wylewamy masę czekoladową, tak aby miała grubość ok. 0,5 cm. Wstawiamy do lodówki na kilka godzin, lub najlepiej całą noc. Stężałą czekoladę kroimy w kostkę i posypujemy dodatkową porcją matcha.