Jutro zaczynam dzień wcześnie, najpierw jadę na lekcję jazdy konnej♡, a prosto z konika na rynek i ponownie zamknę warzywa w słoiku. Uwielbiam taki konfitury/chutneye/pulpy, nabuzowane smakiem, piękne i intensywne. Cieszę się nimi kolejne dni zjadając jak w tym przypadku z grzankami z brioszki z mozzarellą, z pasztetami a czasami prosto łyżeczką ze słoika. Mega bomba witaminowo – smakowa. Niestety z braku miejsca nie robię zimowych zapasów, ale jeśli macie taką możliwość zróbcie kilka słoików tego słodkiego dżemu pomidorowego, zimą sobie podziękujecie 🙂
PRZEPIS NA WARZYWNĄ KONFITURĘ
SKŁADNIKI:
- 1,5 kg pomidorów
- 1 bakłażan
- 3 czerwone papryki
- główka czosnku
- 1 cebula
- 1 papryczka chilli
- 1 łyżka soku z cytryny
- 1 łyżka brązowego cukru
- 1/2 łyżeczki soli
- 1/2 łyżeczki kuminu
- 1 łyżeczka wędzonej papryki
PRZYGOTOWANIE:
Warzywa myjemy przekłądamy na blachę do pieczenia i pieczemy ok. 40 min w temp. 200 stopni. Upieczone warzywa: pomidory przekładamy do garnka w całości, paprykę po wydrążeniu gniazd nasiennych, czosnek wyciskamy z łupin, cebulę obieramy, a bakłażana przekrawamy na pół i wydrążamy łyżką, przekładając miąższ do garnka. Warzywa blendujemy, doprawiamy cukrem, solą, kuminem, sokiem z cytryny i wędzoną papryką i dusimy. Warzywa mieszamy co jakiś czas aby nie przywarły do dna, płyn praktycznie w całości musi odparować. Dusimy mieszając do otrzymania bardzo gęstej pulpy. Ja zjadłam tę porcję w ciągu 3 dni, można zrobić jej dużo więcej i zawekować na zimę. Taka konfitura jest świetna do pasztetów, mięs pieczonych, lub tostów z serem:-)



MMM, BRZMI SMAKOWICIE 🙂
Spróbuj koniecznie, jest pycha!!!
Jeszcze nie próbowałam takiej konfitury, ale planuję w najbliższym czasie to zmienić 🙂 Pozdrawiam serdecznie!
Bardzo polecam, łyżkami można jeść 🙂