Czy czujecie oddech świąt na karku? Ja czuję, bardzo wyraźnie i głośno i nie mam wątpliwości, że grudzień minie błyskawicznie. Kupiłam prawie połowę prezentów via internet ( najwygodniejsza forma zakupów ) i zamroziłam uszka. A 5 grudnia zjem pyszną i z pewnością niezwykłą kolację świąteczną w Water&Wine. W tym roku nasza wizyta będzie tym bardziej wyjątowa, że szef Marek Flisiński został wyróżniony tytułem szefa roku przez przewodnik Gault&Millau Polska. Jestem pewna, że ponownie cały zespół oczaruje nas smakami, zapachami i atmosferą. Do tej pory pamiętam czerwony barszcz z różą, czy kutię którą mogłabym codzinnie rozpoczynać dzień… święta to wyjątkowy czas i wyjątkowe dania, takie których smak pamiętamy latami i chcemy dzielić się nim z bliskimi. Czekajcie na garść inspiracji po mojej wizycie w Water&Wine. w końcu kolacja u szefa roku 2018 to nie przelewki 🙂
SKŁADNIKI NA 80 szt:
CIASTO:
- 1,5 szklanki mąki
- szczypta soli
- szklanka wrzącej wody
- 3 łyżki masła
FARSZ:
- 50 g podgrzybków suszonych
- 200 g świeżych podgrzybków
- świeżo mielony pieprz
- sól
- 3 szalotki
- 1 łyżka masła
PRZYGOTOWANIE :
Suszone grzyby zalewamy szklanką wody i gotujemy 30 min. Świeże grzyby oczyszczamy tniemy na drobne kawałki i smażymy na maśle. Suszone grzyby odsączamy ( wywar zostawiamy na grzybową ) drobniutko siekamy i dodajemy do świeżych podgrzybków. Na maśle podsmażamy posiekane szalotki, dodajemy grzyby i smażymy kilka minut. Grzyby doprawiamy solą i pieprzem i studzimy.
We wrzątku rozpuszczamy masło. Mąkę przesiewamy do miski, dodajemy sól i wodę z masłem. Zagniatamy. Ja zagniatałam przy pomocy miksera około 7 minut. Ciasto było miękkie i elastyczne.
Ciasto zawijamy w ściereczkę i odstawiamy na 30 min. Stolnicę posypujemy mąką, ciasto dzielimy na 6 części i rozwałkowujemy cieniutko ciasto. Małym kielkiszkiem wycinamy kółeczka, na każde kółko nakładamy małą kuleczkę farszu, lekko zwilżamy brzegi i sklejamy pierożki. Uszka sklejamy zawijając pierożka wokół palca i skeljaąc brzegi. Z tej ilości wyszło mi 91 szt.
Uszka gotujemy w osolonej wodzie ok. 2 minuty. Ugotowane układałam warstawami przekładając odrobiną masła. Gotowe!
Ps. uszka świetnie się mrożą, zróbcie je wcześniej i na wigilię będą jak znalazł 🙂