Jesień jest fajna – można iść na grzyby, nawet jeśli kończy się to weekendem w łóżku:-) Ta sałatka to jeden z rarytasów jesiennych, który w moim domu pojawia się zawsze we wrześniu i zawsze jest tak samo pyszna. Bardzo prosta, o konsystencji co najmniej kontrowersyjnej – ukochana!
SKŁADNIKI:
- 1/4 kg grzybów leśnych
- śmietana 18%
- 2 cebule
- szczypiorek
- ziele angielskie
- liść laurowy
- sól
- świeżo mielony pieprz
Grzyby oczyszczamy i siekamy w drobną kostkę, zalewamy zimną wodą i obgotowujemy. Kiedy grzyby się zagotują i powstaną szumowiny, odcedzamy je, myjemy garnek i ponownie zalewamy grzyby wodą, tym razem z dodatkiem ziela angielskiego, cebuli i liścia laurowego. Gotujemy ok. 20 minut. Surową cebulę drobniutko siekamy i przelewamy wrzątkiem, aby była delikatniejsza. Mieszamy wystudzone grzyby, cebulę, posiekany szczypiorek i doprawiamy solą i pieprzem. Podajemy z pieczywem, lub jako dodatek do ciepłych dań.
Grzyby tłumaczą nawet czas w łóżku!
Sałatka mi się widzi pysznie.
HAHA dokładnie, jestem wielką fanką grzybobrania i grzybów, w sumie nie wiem co lubię bardziej:-)
Bardzo ciekawy pomysł:)
Dziękuję za dołączenie do akcji 🙂 Pozdrawiam:)
Pomysł rodzinny, sprawdzony i wart propagowania:-) pozdrawiam!