Sezon szparagowy w pełni a nasze restauracje usilnie niestety go ignorują. Chwała miejscom gdzie gotuje się sezonowo i wykorzystuje ten wspaniały wiosenny czas. Niestety wbrew panującym trendom jest ich na prawdę niewiele. Poniższe danie robi się praktycznie samo, wystarczy raz dwa zawinąć roladki i zapiec je w piekarniku. Roladki możemy podać z sosem holenderskim, lub sałatami skropionymi winegretem. Minimum pracy, maximum efektu tak jak lubimy chyba wszyscy:-)
SKŁADNIKI NA 2 PORCJE:
- 4 filety z dorsza bez skóry
- 4 plastry szynki parmeńskiej
- 12 szparagów
- łyżka masła
- łyżka oliwy
- biały pieprz
- sos holenderski taki jak tu
Filety myjemy, osuszamy i delikatnie pieprzymy. Szparagi myjemy dokładnie, szczególnie główki w których mogą tkwić ziarenka piasku, odłamujemy końcówki i osuszamy. Na plastrze szynki układamy dorsza i po 3 szt. szparagów. Zwijamy roladkę na koniec wywijać delikatnie szynkę na zewnątrz, tak aby przytrzymała kształt roladki. Piekarnik nagrzewamy do 160 stopni. W formie do zapiekania układamy roladki, skrapiamy je oliwą i obkładamy kawałkami masła. Szynka parmeńska jest dość słona, dlatego ja już nie użyłam soli do przyprawienia ryby. Roladki zapiekamy ok. 20 minut. Podajemy natychmiast z sosem holenderskim, lub nowalijkami. Pycha!