Tegoroczny maj zaliczam do chłodnych miesięcy i pozwalam sobie na dogadzanie rozpustnymi, trochę bardziej kalorycznymi daniami. Każdy kto lubi pizze, pokocha domowe podpłomyki. Ciasto jest niezwykle delikatne, elastyczny i chrupkie, a robi się je bez drożdży i nieporównywalnie szybciej niż ciasto na pizze. Mielona jagnięcina którą kupiłam była dość tłusta, dlatego przyprawiłam ją sporą ilością kuminu i kolendry a jako dodatek podałam kwaśny, orzeźwiający sos jogurtowy. Całość jest idealna, a dodatkowo bez grama soli. Jest to kolejny przepis, który mogę z czystym sumieniem polecić w ramach szczytnej akcji Cisowianki – Gotujmy Zdrowo. Mniej Soli.
SKŁADNIKI:
CIASTO:
- 3/4 szklanki mąki
- łyżka oliwy
- 1/3 wrzącej wody
FARSZ:
- 250 g mielonej jagnięciny
- garść posiekanej świeżej kolendry
- pieprz
- 1 ząbek czosnku
- łyżeczka kuminu
- łyżeczka suszonych ziaren kolendry
- 1 szt habanero
- kilka listków szałwii
- 8 plastrów bakłażana -opcjonlanie
SOS:
- 200 ml jogurtu naturalnego
- łyżka soku z cytryny
- kolendra świeża
- mięta świeża
Mąkę przesiewamy do miski, dodajemy oliwę i stopniowo zagniatając wlewamy wrzątek. Ciasto będzie miało delikatną, lekko plastelinowatą konsystencję. Zagniecione ciasto odstawiamy na kwadrans do odpoczęcia.
Do jagnięciny dodajemy starty na tarce czosnek, suszone przyprawy i kolendrę.
Piekarnik nagrzewamy do 250 stopni. Ciasto dzielimy na 2 części i rozwałkowujemy na cienkie placuszki. Na papier do do pieczenia wykładamy ciasto a na nim układamy jagnięcinę, bakłażana, pociętą w plastry papryczkę habanero i listki szałwii.
Podpłomyki pieczemy ok. 20 min temperaturze 180 stopni. Podajemy ze świeżymi ziołami i sosem jogurtowym.