Podróże… uwielbiam! 😉 Motyw drogi w filmie i w życiu… nigdy mi się nie znudzi. Danie pod tajemniczą nazwą gado gado po raz pierwszy jadłam na lotnisku w Dżakarcie i o ile sos skradł me serce o tyle rozgotowane warzywa już mniej. Niestety Indonezja warzywa lubi gotowane, duszone, smażone, ale nie surowe. A ja w przeciwieństwie do Indonezji za surowizną szaleję 😉 Zadziwiające było dla mnie to, że indonezyjczyce nie znają smaku surowego groszku cukrowego, który tam jest wprost bajeczny, czy surowych zielonych szparagów. Wszystkie warzywa poddawane są obróbce termicznej i najchętniej zalewane sosami. Bogactwo surowych warzyw na straganach nie przekłądało się o dziwo na bogactwo ich na talerzach, dlatego z przyjemnością stowłowałam się w restauracjach wegańskich, lub wegetariańskich. A w moim spolszczonym gado gado wylądowały pyszne rzodkiewki i bób z działki – działkowa hodowla się rozrasta! Jajko, które w indonezyjskiej kuchni wiedzie prym, a i my jaja szanujemy, oraz sezonowe warzywa, które maczane w pysznym orzeszkowym sosie przenoszą nas ponownie na wakacje 😉 To idealne danie do pracy na lunch, lub pyszną sałatkę na kolację 🙂
PRZEPIS NA SAŁATKĘ Z SOSEM GADO GADO
CZAS PRZYGOTOWANIA: 20 MIN.
SKŁADNIKI NA 1 PORCJĘ:
- 1 jajko od kurki z wolnego chowu
- 3 młode ziemniaczki
- garść fasolki żółtej
- garść bobu
- kilka rzodkiewek
- 2 dymki
- 1/2 ogórka
SOS:
- 1 cała papryczka chili
- 1 główka młodego czosnku
- 1 łyżeczka sosu rybnego
- sos z 1 cytryny
- pół szklanki masła orzechowego
- 2 łyżki jasnego sosu sojowego
- 2 łyżki wody
PRZYGOTOWANIE:
Jajko gotujemy 5 minut we wrzącej wodzie. Fasolkę, ziemniaczki i bób gotujemy, ale nie rozgotowujemy. Młode warzywa są pyszne al dente! Rzodkiewki tniemy w ćwiartki, ogórka i dymkę w plasterki.
Wszystkie składniki sosu blendujemy. W głębokim talerzu na dnie rozprowadzamy sos i wykładamy ciepłe warzywa, podajemy z dodatkowym sosem do maczania. Pyszka!
Pozostałe przepisy inspirowane indonezyjskimi wakacjami zebrałam dla Was w jednym miejscu pod tagiem #SUMATRA.