Idealny letni obiad “jednoblachowy”. Warzywa i rybę wykładamy na blachę piekarnika, doprawiamy ziołami, skrapiamy oliwą i hokus-pokus, czary – mary, mamy gotowy pyszny i zdrowy obiad:-) Zimą często podpieram się daniami jednogarnkowymi, nie dość, że nie wymagają od nas specjalnej uwagi to dodatkowo są bardzo aromatyczne i smaczne. Latem młode warzywa nie wymagają długiego duszenia, w pół godziny możemy wyczarować pyszny obiad:-)
SKŁADNIKI NA 2 PORCJE:
- 1/2 kg młodych ziemniaków
- pęczek szparagów zielonych
- 1/2 cytryny
- 1/2 pęczka koperku
- łyżka masła
- oliwa
- 2 filety dorsza każdy po 200 gram
- tymianek
- główka czosnku
Piekarnik rozgrzewamy do 160 stopni, młode ziemniaki tniemy na ćwiartki, od szparagów odłamujemy twarde końcówki, a czosnek dzielimy na ząbki. Warzywa układamy na blachę do pieczenia, skrapiamy oliwą, dodajemy masło, przyprawy i wkładamy do piekarnika na ok. 10 minut. Dodajemy dorsza i pieczemy ok. 15 minut. Na talerze rozkładamy warzywa z rybą doprawiamy koperkiem, sokiem z cytryny, oliwą sola i pieprzem.
Wyszły Pani takie zarumieniony ziemniaki po 25 minutach? Moje wyszły twarde jak skała.
Tak, młode ziemniaki pokrojone w kawałki po 25 minutach były idealne. Prawdopodobnie odmiana ziemniaków mogła mieć też wpływ na czas pieczenia.
Zgadzam się, że ten czas powinien być znacznie wydłużony. Ziemniaki po tym czasie i w tej temperaturze dopiero zaczynają myśleć o rozgrzewaniu.
Młode, drobno pokrojone ziemniaki, na prawdę nie potrzebują więcej czasu, ale jak to z korzeniami, trezba sprawdzać nakłuwać i samemu ocenić:-)
Nigdy mi nie wychodzą ziemniaki z piekarnika po takim czasie…chyba pogotuje.
Młode zimeniaki w tym czasie spokojnie dojdą, oczywiście można je obgotować.