Pomimo mroźnej wiosny powolutku pojawiają się nowalijki, w tym tygodniu zadziwiły mnie pomidory, które są już soczyste, pyszne i pomidorowe – na ogniu pyka pomidorówka z pierwszych tegorocznych pomidorów. Udało mi się też dostać piękną młodą kapustkę, naręcze koperku, natki pietruszki i młodą dymkę, z którą przyznam ilościowo – przesadziłam 🙂 Z nadejściem wiosny ruszyły też targi staroci, które uwielbiam pasjami, tak więc niedzielę spędziłam w Spale, gdzie wymarzłam jak pies i po powrocie musiałam się nagrodzić. Tak powstała ta przepyszna tarta, która przywróciła słońce na niebie! Kwintesencja klasycznych smaków zawinięta w chrupiące, delikatne jak mgiełka ciasto. Przepychota!
SKŁADNIKI:
- 5 płatów ciasta filo
- 1/2 kostki rozpuszczonego masła
- garść listków szałwii
- łyżka posiekanego koperku
FARSZ:
- 1 mała młoda kapusta
- pęczek koperku
- 10 g słoniny wędzonej
- sól
- pieprz
- 2 pomidory
- 2 łyżki startego sera dźiugas
Kapustę szatkujemy, w dużym garnku zalewamy zimną wodą i zagotowujemy. Do odcedzonej kapusty wlewamy ok. 1/3 szklanki zimnej wody, doprawiamy solą, pieprzem i drobno pokrojonym koperkiem i dusimy kapustę przez kwadrans. W rondlu podgrzewamy pokrojoną w drobną kostkę słoninę, aż wytopi się z niej tłuszcz. Kiedy kapustka jest miękka odcedzamy wodę i dodajemy skwarki -bez tłuszczu.
Dno formy do pieczenia smarujemy rozpuszczonym masłem i układamy kolejno 3 płaty ciasta, każdy posmarowany masłem. Wykładamy farsz z kapusty, na który kładziemy posmarowany ciastem płat ciasta, pokrojone w plastry pomidory, ser. Kolejny płat ciasta, oczywiście posmarowany masłem okraszamy listkami szałwii i koperkiem. Wystające boki spodnich warstw tarty zaginamy do środka i polewamy pozostałym ciastem.
Tartę pieczemy w piekarniku nagrzanym do 200 stopni przez ok 20 minut. Podajemy na ciepło, lub zimno, w obydwu wydaniach jest przepyszna!
Piekna tarta 🙂
Dziękuję!