EKSPRESOWY LAHMACUN Z JAGNIĘCINĄ

turecka pizza

Już po raz trzeci na blogu umieszczam przepis na lahmacun  – rewelacyjną turecką pizze. To danie to zdecydowanie mój faworyt kuchni tureckiej i bardzo żałuję, że w łódzkich, bardzo zresztą dobrych lokalach specjalizujących się w daniach tureckich nie serwują lahmacuna. Od czasu do czasu zakasam rekawy i robię go w domu. Ostatnio z braku czasu pominęłam domowe ciasto i trochę oszukańczo wykorzystałam gotowe pity. Pity były cieniusieńkie i pyszne, wypiekane z tradycyjnym piecu i z przyjemnością wykorzystałam je jako spód do moich lahmacunów. Zmieniłam też odrobinę przyprawy w farszu, mięso nie miało czasu się dobrze zamarynować, stąd np. intensywna w smaku wędzona papryka. W wersji klasycznej czy lekko oszukanej to pyszne, syte danie nafaszerowane egzotycznymi smakami 😉

PRZEPIS NA EKSPRESOWY LAHMACUN Z JAGNIĘCINĄ

FARSZ

  • pół kilo mielonej jagnięciny
  • 2 łyżki wędzonej papryki
  • łyżeczka soli
  • pęczek mięty
  • pęczek kolendry
  • pęczek pietruszki
  • sok z całej cytryny
  • 6 ząbków czosnku
  • 2 cebule
  • 1 pomidor
  • łyżeczka kuminu mielonego
  • 1/2 łyżeczki cynamonu
  • kilka ziaren kolendry
  • 1 świeża papryczki habanero

DO PODANIA:

  • kolendra
  • pomidor
  • czerwona cebula
  • cytryna
  • oliwa

CIASTO:

  • 6 pit kupionych w tureckiej, tradycyjnej restauracji

PRZYGOTOWANIE:

Zioła, papryczkę habanero i pomidora drobno siekamy. Czosnek ścieramy na tarce, lub drobniutko sztakujemy.Wszystkie skłaniki farszu do lahmacuna dokładnie mieszamy. Mięso wraz z przyprawami ugniatamy dłońmy ok. 5-7 min, aż wsyztski składniki dokładnie się połączą. Odstawiamy na ok. 10 min.

Pomidory siekamy w drobna kostkę, cebulę w piórka, zalewamy oliwą solimy. Piekarnik nagrzewamy do 180 stopni. Blachę do pieczenia wykładamy papierem.

Moje pity były bardzo cienkie, dlatego nie rozicnałam ich na pół, jeśli kupicue pity z grubszego ciasta, możecie ja nadziać mięsem, lub przeciąć na pół.

Na wierzch pity ukłądamy farsz, tak aby nie zostawiać wolnego miejsca. Lahmacuny wędrują do piekranika na ok. kwadrans.

Upieczone pizze podajemy z posiekanymi pomidorami w oliwie, świeżą kolendrą, czerwoną cebulą w piórkach i cytryną do skropienia. Przepychota!

DYP

 

 

2 komentarze

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *