Pomidorowa, zup królowa. Nie znam nikogo, kto nie lubi klasycznej pomidorowej. Ja uwielbiam pomidory i dlatego w sezonie, jem je bez opamiętania. Nikt jednak nie lubi monotonii, dlatego zupę pomidorową podaję w nieskończonej liczbie wariacji. Dzisiejsza wersja jest pikantna, rozgrzewająca i dzięki dodatkowi kukurydzy bardzo sycąca. Polecam!
SKŁADNIKI:
- 2 kg słodkich malinowych pomidorów
- 2 kolby kukurydzy
- o,5 l. mleka
- 1 cebula
- 3 ząbki czosnku
- 1 łyżka masła
- 1 świeża papryczka chilli
- pieprz
- sól
- 1 litr bulionu warzywnego
- 1 plasterek szynki parmeńskiej na porcję
- grzanki
- świeża kolendra
Na maśle podsmażamy posiekaną cebulę i czosnek. Dodajemy posiekane w ćwiartki pomidory, bulion, sól, pieprz i zagotowujemy. Gotujemy zupę na małym ogniu aż pomidory zaczną się rozpadać. Dodajemy mleko i blendujemy zupę na gładki krem. Ziarna kukurydzy odcinamy ostrym nożem od kolby i dorzucamy do zupy. Gotujemy kolejne 20 -30 minut, aż kukurydza zmięknie. Po 10 minutach dodajemy pokrojoną w plasterki papryczkę chilli. Zupę podajemy z podsmażoną na suchej patelni szynką parmeńską, świeżą kolendrą i grzankami.
No cudna mi wyszła 😉 te twoje przepisy są genialne i czuje ze czas sie poznać 🙂 jutro peczak robię z kurkami i już sie doczekać nie mogę 🙂
Pozdrawiam i dziękuje
Gratuluje, przepis to tylko przepis, liczy się kucharz:-)) Napisz jak smakował pęczak, to mój faworyt!
Artykuł rewelacyjny, tak samo jak te urzekające zdjęcia. Myślę, że będę częściej zaglądała na stronę.
Bardzo mi miło 🙂