Byliście już w tym roku na balu? Karnawał zbliża się do końca, a podstawa każdego oczywiście udanego balu jest dobre jedzenie – przynajmniej dla mnie 😉 Jeśli jesteśmy gospodarzami przygotowanie jedzenia nie powinno nas wycieńczyć, fizycznie i emocjonalnie. Po dekadzie zajadania się śliwką w boczku, proponuję małą zmianę i podmienienie śliwki na smaczliwkę wdzięczną ( to piękne określenie na awokado podkradłam Mariannie z coutelllerie.pl ) Upieczone awokado jest niesamowicie kremowe i delikatne, a podpieczona pancetta wspaniale je uzupełnia. Takim finger foods podbijecie serca gości i zamiast szaleć na parkiecie, będą się kłębić w okolicy piekarnika. Inspiracją do tego dania była akcja Cisowianka – Gotujmy Zdrowo. Mniej Soli.
SKŁADNIKI:
- 2 szt. awokado
- 8 plasterków dojrzewającego boczku, lub pancetty
SOS:
- 2 łyki majonezu
- 2 łyżki jogurtu greckiego
- łyżka soku z cytryny
- łyżka posiekanych papryczek jalapeno
- kolendra, lub melisa cytrynowa
- świeżo mielony pieprz
Wszystkie składniki sosu mieszamy w miseczce. Awokado kroimy w ósemki i owijamy boczkiem, układamy na blasze do pieczenia i zapiekamy przez kwadrans w 160 stopniach. Podajemy z przygotowanym sosem, oprószone świeżo mielonym pieprzem.