U progu weekendu proponuję dwa warzywne dania, które możemy potraktować samodzielnie, lub jako dodatek np. do mięs z grilla. Hummus jest dobry na wszystko i do wszystkiego, z młodymi warzywami stanowi super mariaż, ja użyłam młodych cukinii, jeśli jednak zastąpicie je np. rzodkiewkami będzie równie świetnie.
Do wykończenia kalafiora z fasolką wykorzystałam pyszne, japońskie ryżowe chrupki, które dodały całej potrawie lekko słonego umami. Można je już kupić w większości marketów, ja kupiłam małe kuleczki z dodatkiem prażonych nori. Eksperymentujmy z dodatkami, odstawmy w tym roku tartą bułkę na rzecz nowych smaków i wariacji. Ta wyjątkowo się znowu udała 🙂
SKŁADNIKI:
- Hummus z tego przepisu
- 4-6 szt młodych cukinii
- 4 ząbki czosnku
- oliwa
- sól
- mięta
- dymka
Cukinie tniemy wzdłuż na ćwiartki. Na oliwie podsmażamy czosnek, dymkę i cukinie. Smażymy ok. 7-9 minut, aż cukinia zmięknie i się zarumieni. Zioła drobno siekamy i mieszamy z cukinią, podajemy na hummusie z ciepłą pitą.
Fasolkę blanszujemy. W rondlu odgrzewamy masło i smażymy pociętego w plastry kalafiora. Po pięciu minutach dokładamy fasolkę i smażymy aż warzywa zmiękną i się zarumienią. Warzywa doprawiamy solą, pieprzem i mieszamy z posikaną natką pietruszki. Podajemy posypane pokruszonymi chrupkami ryżowymi. Pycha!
- 1/3 główki kalafiora
- 200 g fasolki żółtej
- masło
- pęczek pietruszki
- ryżowe chrupki z nori
U mnie też ostatnio był hummus, uwielbiam! Pięknie go podałaś z tymi warzywami, to musi być pyszne 🙂
Dziękuję !!!! Hummus to mój faworyt przez cały rok, z warzywami jest boski, bardzo polecam 🙂