Postanowiłam zmierzyć się ze schabem. Jest to część mięsa, którą toleruję jedynie w formie klasycznego kotleta schabowego, najchętniej z kostką i polędwiczką. Chciałam jednak odczarować ten pozornie suchy kawałek mięsa nadziewany śliwką/morelą, lub pieczony w majeranku. Schab z grilla jest zaskakująco soczysty, a dobra marynata “robi” resztę dania.
SKŁADNIKI NA 2 PORCJE:
- 2 x 2,5 cm kotlety schabowe
- 1 łyżka musztardy Dijon
- 1 łyżka miodu
- pół łyżki pieprzu cayenne
- 2 łyżki sosu Worcestershire
- sok z połowy wyciśniętej cytryny
- sól
- 1/2 opakowania rukoli
- oliwa
- ocet balsamiczny
- opcjonalnie ulubione dodatki do sałatki ja użyłam faszerowanych fetą oliwek i ostrych papryczek
W miseczce mieszamy składniki marynaty: musztardę, miód, pieprz cayenne, sos Worcestershire i sok z cytryny. Nagrzewamy piekarnik do 160 stopni. Na bardzo mocno rozgrzanej patelni grillowej obsmażamy kotlety po ok. 2 – 3 minuty z każdej strony. Obsmażone kotlety smarujemy z wierzchu marynatą i wstawiamy do piekarnika na 3 minuty, następnie przekręcamy kotlety i ponownie smarujemy marynatą. Ze względu na dodatek miodu w marynacie, może ona zbyt szybko się rumienić, musimy kontrolować, aby nie przypaliła się z wierzchu. Mięso pieczemy ok. 5-6 minut. Podjemy na rukoli skropionej oliwą i octem balsamicznym, lub z ulubionymi dodatkami.