Kilka prostych składników i zamieniamy letnią, pomidorową sałatkę w rozpustną ucztę. Burrata to niestety uzależnienie i stan ducha, z nią po prostu życie smakuje lepiej. Ostatnio ze współwinną zbrodni Małgorzatą, zamieniłyśmy burratę w twarożek. Okazało się, że podróżowanie w słońcu jej nie służy :-))) Szanujcie więc swoją burratę i zjadajcie ją bezwstydnie szarpiąc i rwąc od razu po zakupie. Nie ma na co czekać, lato tak szybko odchodzi ….
SKŁADNIKI NA 4 PORCJE:
- 2 łyżki pesto
- 150 ml oliwy
- sól wędzona
- 1 łyżka octu jabłkowego
- 1 szalotka
- 2 żółte pomidory
- garść kolorowych koktajlowych pomidorków
- garść melisy
- garść mięty
- świeżo mielony pieprz
SALSA:
- 250 g różnych pomidorów
- 4 ząbki czosnku
- 2 papryczki chilli
- 3 łyżki oliwy
- sól
PRZYGOTOWANIE:
Salsa: pomidory w zależności od wielkości kroimy na połówki lub ćwiartki. Do naczynia żaroodpornego przekładamy warzywa, skrapiamy oliwą, solimy i przeczemy w 120 stopniach aż czosnek będzie mięciutki a pomidory upieczone ok. 20-30 min. Warzywa rozgniatamy widelcem mieszając z powstałym sosem.
Sos: szalotkę drobno siekamy i mieszamy z oliwą i octem jabłkowym.
Sałatka: Na dno dużego talerza wykładamy połowę sosu, na niego burratę, na burratę pesto i układamy wokół świeże pomidory, oraz salsę pomidorową. Wszystko ponownie skrapiamy przygotowanym sosem i doprawiamy świeżo mielonym pieprzem, kilku litsków melizy i bazylii i gotowe!
Ależ piękne kolory! Bardzo w letnim klimacie – podoba mi się 🙂
Bardzo dziękuję i polecam!
Sałatka wygląda wspaniale ;). Czegoś podobnego jeszcze nie próbowałam, więc z przyjemnością nadrobię zaległości.
Serdecznie polecam, jest genialnie pyszna:-)
świetny przepis!
Dziękuję!!!
Wygląda bardzo kolorowo i smakowicie!
Dziękuję! Nie mogę się już doczekać pomidorów!
Ale pysznie się prezentuje! Na pewno spróbuję zrobić 🙂